niedziela, 4 października 2015

Drzazga - Ewa Nowak

Drzazga


Autor: Ewa Nowak
Cykl: Miętowa
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 333
Moja ocena: 8/10

Rodzice Marty (młodszej) i Jagny (starszej) są po rozwodzie, a opiekę nad nimi sprawuje matka. Marta jest jej jedynym słoneczkiem, ukochanym dzieckiem, przyjaźnią się i spędzają razem bardzo dużo czasu. Całkiem inaczej mają się relacje Jagny z rodziną. Jest uważana za złośliwą i wredną, ale czy na pewno nie ma w tym winy rodzicielki? Zachowuje dystans i większość czasu spędza poza domem, mama nie chce przebywać z nią w jednym pomieszczeni, a każda ich rozmowa zaczyna się i kończy kłótnią. Siostry też nie mają ze sobą dobrego kontaktu, są dla siebie nawzajem jak drzazgi, które są tylko problemem. Czy mimo skrajnie różnych charakterów zdołają dojść do porozumienia?  

Wszystkie książki z serii miętowej to lektury dla młodzieży (i nie tylko) zmuszające do przemyślenia własnego zachowania i podejścia do pewnych spraw. Czasem podpowiadają młodym ludziom jak radzić sobie w różnych sytuacjach. Mimo to są łatwe w odbiorze i czyta się ja naprawdę błyskawicznie. Każdy tom opowiada inną historię i porusza inne problemy.Tym razem mamy do czynienia z pewnego rodzaju dyskryminacją w rodzinie. 

Drzazga opisuje życie codzienne rodziny, w której jedno z dzieci jest tym lepszym, kochanym i uczynnym, a drugie gorszym, złośliwym i leniwym. Autorka postanowiła opisać całą sytuację z perspektywy tego ulubionego przez matkę, co okazało się świetnym wyborem. 

Marta jest przekonana, że to ona jest pokrzywdzona, ponieważ musi robić wszystko o co poprosi mama i nie może być sobą. Przez ciągłe spędzanie czasu z rodzicielką dziewczyna nie ma przyjaciół i nie widuje się z koleżankami, Jagna natomiast ma wielu znajomych, z którymi wychodzi niemal codziennie. Młodsza z dziewczynek nie potrafi się postawić na miejscu siostry i nie widzi tego jak jest traktowana przez matkę. Nie wie, że to może być powodem jej złego zachowania do czasu poznania pewnego chłopaka, który pomaga jej popatrzeć na sprawę z innej perspektywy. Dzięki temu dostrzega rzeczy, które wcześniej były dla nie niewidoczne i zaczyna rozumieć co tak na prawdę się dzieję. Pomaga w tym również rozmowa z ojcem, który wyjawia powody rozwodu.

Ewa Nowak zwraca uwagę na to jakim problemem jest faworyzowanie jednego z dzieci i jakie to może mieć konsekwencje. Mimo że nie mam rodzeństwa to książka zmusiła mnie do refleksji. Kilka fragmentów mocno zapadło mi w pamięć i odnalazłam podobieństwa do relacji w rodzinach moich znajomych. Koło tej książki nie można przejść obojętnie, mi bardzo się podobała i z pewnością sięgnę po kolejne. Przypadł mi do gustu styl pisania autorki, jest to prosty przekaz, którego nie sposób nie zrozumieć. Myślę, że książki z serii miętowej powinien przeczytać każdy bez względu na wiek. Z całą pewnością są godne polecenia nie tylko dla nastolatków, ale i dla ludzi dorosłych. 

Bardzo podoba mi się też samo wydanie książki. Okładka jest miękka ze skrzydełkami, czyli taka jak lubię najbardziej, ponad to jest miła w dotyku, a kartki nie są białe. Bardzo przyjemna jest też użyta czcionka, a tekst podzielony jest na kilka rozdziałów i wiele podrozdziałów.

***
"- Mam dobre relacje z matką. Zazdrościsz mi tego?
- Być może, chociaż akurat też mam niezłe. Fajnie jest przyjaźnić się z matką, ale przyjaźnić się tylko z matką to całkiem coś innego."

***
"Wszystko jest kwestią wyboru."

***
"Nie ważne co ci się w życiu przydarza, ważne co z tym doświadczeniem zrobisz."
_________________

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Egmont.

Recenzja bierze udział w wyzwaniu "Poczuj miętę do czytania".

8 komentarzy:

  1. Czytałam tę książkę, ale nie zrobiła ona na mnie wrażenia. Nie było w niej moim zdaniem nic nadzwyczajnego. Żadnej innej książki z tej serii nie czytałam, ale może kiedyś po nie sięgnę.

    ocean-slow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie mam rodzeństwa (piąteczka!), ale chętnie przeczytałabym o problemach rodzeństwa :) szczególnie, jeśli książka wyszła spod pióra pani Ewy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O autorce słyszałam, ale jeszcze nie napisała czegoś, co by mnie zaciekawiło ;)
    Pozdrawiam serdecznie ;*
    http://ravenstarkbooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie książka bardzo się spodobała, choć początek nie był aż tak obiecujący.
    Warto przeczytać, bo i problemy, jakie porusza autorka, są godne uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książki Nowak do mnie nie trafiają, nie czuję do nich przyciągania, wolę Musierewicz, jest bardziej kolorowa. Świetny pomysł z oceną napisaną na kartce, nigdzie się z czymś takim nie spotkałam. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książki Ewy Nowak = książki mojego nastoletniego życia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć tak jak poprzedniczka, wolę Musierowicz ;)

      Usuń
  7. Muszę się przyznać, że nie czytałam książek Małgorzaty Musierowicz, jedynie fragmenty. Postaram się to nadrobić skoro są tak przez Was lubiane :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie!
Będzie mi bardzo miło jeśli dasz znać co myślisz o tym poście :)