niedziela, 11 lutego 2018

Zakazany układ - K. N. Haner [przedpremierowo]



Zakazany układ

Autor: K. N. Haner
Wydawnictwo: Editio Red
Seria: Seria Mafijna
Data premiery: 15.02.2018
Liczba stron: 336
Moja ocena: 8/10


22-letnia Nicole ma już dość toksycznego związku. Nie zniesie ani dnia dłużej z mężczyzną, który każdego dnia znęca się nad nią fizycznie i psychicznie. Decyduje się na drastyczny krok - samobójstwo. W tym celu udaje się nad urwisko, chce zakończyć swoje życie poprzez skok do oceanu. Zamiast tego zostaje przypadkowym świadkiem gangsterskiej egzekucji. Powinna zostać zabita, ale szef gangsterskiej organizacji - Marcus Accardo łamie wszystkie zasady i zabiera ją do domu. Od teraz kobieta jest więźniem i nie ma dla niej ratunku. Nicole trafia w samo centrum mafijnego świata. Początkowy strach i nienawiść przeradza się jednak w pożądanie i namiętność. Marcus proponuje układ, który ma doprowadzić do pozbycia się największego wroga - Aleksandra Modano. Jednak w wśród gangsterów nie ma miejsca na miłość, która jest jedynie słabością. Gdy między bohaterami zaczyna pojawiać się uczucie wszystkie sprawy się komplikują. Niebezpieczeństwo czyha na Nicole za każdym rogiem. Chwila zapomnienia może doprowadzić do tragedii. Czy jest jeszcze szansa na ratunek? Czy miłość jest warta spędzenia reszty życia w piekle na ziemi?

K. N. Haner znana jest z mocnych, mafijnych powieści erotycznych, które wywołują skrajne emocje. Nie owija w bawełnę i nie boi się precyzyjnych opisów. Zakazany układ nie jest wyjątkiem. Nie jest to książka dla fanów delikatnych romansów i szczęśliwej miłości. To historia dla osób o mocnych nerwach, niebojących się sporej dawki brutalności i okrucieństwa oraz wulgaryzmów.  Dzięki temu jest szczera i wolna od niedomówień. Ponad to jest niezwykle intrygująca. Od pierwszej strony zostajemy wciągnięci w wir wydarzeń.

Narracja prowadzona jest z dwóch perspektyw – Marcusa i Nicole. Dzięki temu dokładnie poznajemy silne emocje jakie towarzyszą bohaterom, ich dylematy i rozterki, a nawet wspomnienia z przeszłości, które mają wpływ na obecne wydarzenia.

Poznajemy wspomina Nicole z czasów kiedy żyła w toksycznym związku. Paul oświadczył się jej z myślą, że jest mu coś winna. Uważał, że ma prawo do jej ciała i umysłu. Kobieta przez lata męczyła się z nim, była manipulowana i molestowana. Kiedy postanowiła to zakończyć trafia z deszczu pod rynnę. Znalazła się w samym centrum mafijnych rozgrywek. Przechodzi jeszcze większe piekło. Mimo wszystkich złych przeżyć Nicole jest odważna i nie boi się mówić co myśli. Po chwilach zwątpienia zawsze się podnosi i stawia czoła przeciwnościom losu. Niespodziewane uczucie, które pojawia się między nią, a Marcusem wprowadza jeszcze więcej zamieszania, ale i daje nadzieję na lepsze jutro.
Marcus natomiast wprowadza nas w świat mafii, narkotyków i niebezpiecznych interesów. Mężczyzna jest bezwzględnym gangsterem, który traktuje kobiety jak zabawki i nie daje im prawa głosu. Nie stroni od bicia i poniżania. Trzyma się jedynie wymyślonych przez siebie zasad. Jednak spotkanie z Nicole wszystko zmienia. Łamie najważniejszą zasadę – nie zostawiać żadnych światków. Zamiast zabić kobietę, która widziała jedną z jego egzekucji zabiera ją do domu. Uczucie, które rodzi się między nimi osłabia go. Staje się mniej czujny co sprowadza na niego kłopoty. Miłość staje się przyczyną jego zguby.

Każdy z bohaterów ma swój niepowtarzalny charakter. Poza głównymi bohaterami na kartach książki pojawiły się inne ciekawe postacie. Między innymi prawa ręka Marcusa – Gaz, rosyjski boss – Sergiej  i jego córka Swieta oraz gosposia Flawia, która jest dla Marcusa jak rodzina. Jednych kochamy, a innych nienawidzimy. W miarę poznawania historii nasza opinia o nich niespodziewanie się zmienia.

Styl autorki jest bardzo łatwy w odbiorze, a cała historia nie jest chaotyczna mimo natłoku wydarzeń. Akcja płynie wartko, a my co rusz zaskakiwani jesteśmy obrotem wydarzeń. Po każdej chwili spokoju dzieje się coś, co sprawia, że serce bije szybciej a na ciele pojawia się gęsia skórka. Nieustannie towarzyszą nam skrajne emocje. W jednej chwili cieszymy się razem z bohaterami by za chwilę wpaść w złość nad niesprawiedliwością tego świata. Nie znajdziemy tutaj zbędnych, przydługich opisów, które nie mają wpływu na fabułę. K. N. Haner świetnie poradziła sobie z dialogami. Kiedy trzeba jest zabawie, a kiedy sytuacja tego wymaga niebezpiecznie i wulgarnie.

Zakazany układ to szokująca i zaskakująca opowieść o strachu, nienawiści, pożądaniu i zakazanej miłości. To książka dla osób o mocnych nerwach szukających oryginalnej lektury, która porwie bez reszty. Ostrzegam jednak, że po przeczytaniu zakończenia będziecie mieć potrzebę bezzwłocznego sięgnięcia po tom drugi (którego premiera już w maju tego roku). 
Zapraszam do przeczytania kilkunastu pierwszych stron powieści [klik].
***
"Nie znam nikogo, kto chciałbym umrzeć bardziej niż ona. Tylko takiemu potworowi jak ja może to zaimponować. Chęć śmierci większa niż chęć życia. Ona jest przecież taka młoda. Bardzo zastanawia mnie, co się stało, że chciała ze sobą skończyć. Tak naprawdę nadal chce, ale nie pozwolę jej na to. Nie daję szansy każdemu. Jej dałem. Pomogę jej czy tego chce, czy nie, znajdę jej oprawcę i zabiję go. Wtedy ona będzie wolna i zdecyduje o tym, czy chce żyć, czy nadal chce umrzeć." -str.27
***
"Widzę odznaczające się na materiale sutki, które jak na zawołanie twardnieją. Twardnieje także mój kutas i nie wiem, jakim, kurwa, cudem zamieniam się z nim na rozumy. Nie mogę pojąć tego, co robię. Chwytam Nicole w pasie i, zrzucając ze stołu nakrycie, jedzenie i wino, kładę ją na wolne miejsce. Z jej ust wydobywa się jęk zaskoczenia, ale i strach. Podnieca mnie to." -str.45
***
"Zakładam swoje ubrania i dołączam do Paula przy kasie. Płaci za wszystko, a gdy staję obok niego, obejmuje mnie i całuje we włosy. Niemal słyszę zazdrosne westchnięcie wszystkich kobiet w sklepie. One nie mają pojęcia, jakim koszmarem jest, było i będzie moje życie." -str.180
____________________________________________________________
Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce K. N. Haner oraz wydawnictwu Editio (Helion).

8 komentarzy:

  1. Nie jestem w stanie przebrnąć przez erotyki. Po prostu nie daję rady ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Opis strasznie przypomina mi książkę "King", którą czytałam jakiś czas temu, oczywiście fabuła jest nieco inna, ale widzę podobieństwa. Myślę, że w wolnej chwili sięgnę także po tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fabuła książki wydaje się być potwornie tandetna. Jestem wręcz w stanie przewidzieć, że zostanie tu w jakiś sposób wykorzystany motyw syndromu sztokholmskiego. I na dodatek brutalność będzie przedstawiona w niemal romantyczny sposób. Taka literatura zdecydowanie nie jest dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem czy sięgnę po tę książkę. Jakoś nie koniecznie mnie przekonuje. Może kiedyś zmienię jeszcze zdanie, chociaż wątpię w to.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książki tej autorki jakoś do mnie nie przemawiają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja właśnie zabieram się za jej czytanie i jestem ciekawa, czy spodoba mi się :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety twórczośc Haner to jak dla mnie grafomania, więc nie mam zamiaru poznawać jej najnowszej książki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie okładki mnie odstraszają. Erotyki czytam bardzo rzadko.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie!
Będzie mi bardzo miło jeśli dasz znać co myślisz o tym poście :)