Noc w bibliotece
Autor: Agatha Christie
Tłumacz: Edyta Sicińska-Gałuszkowa
Cykl: Klasyka Kryminału
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba stron: 202
Moja ocena: 8/10
Cykl: Klasyka Kryminału
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba stron: 202
Moja ocena: 8/10
Poranek bogatych państwa Bantrych nie zaczyna się zwyczajnie. W ich rezydencji zostały znalezione zwłoki osiemnastoletniej dziewczyny, której nikt z mieszkańców nie zna. Dolly Bantry postanawia sama przeprowadzić małe śledztwo, w którym pomaga jej przyjaciółka Jane Marple. W tym samym czasie policja odnajduje kuzynkę ofiary, która rozpoznaje swoją krewną Ruby Keene. Okazuje się, że w hotelu, w którym pracowała zamieszkuje zaprzyjaźniona rodzina dziewczyny. Najstarszy z jej członków, stary i schorowany pan Jefferson zawiadomił policję o jej zniknięciu. Mężczyzna tak bardzo polubił osiemnastolatkę, że postanowił ją zaadoptować i przepisać jej wszystkie swoje oszczędności tym samym wydziedziczając rodzinę. Czyżby to było motywem zbrodni? A może winny jest stary przyjaciel z rodzinnego miasta?
Spotkałam się ze skrajnymi opiniami na temat twórczości Christie. Jedni twierdzą, że jej kryminały są mocno przestarzałe, a fabuła nie jest w stanie wciągnąć współczesnych czytelników. Inni uważają ją za królową kryminału, która posiadała niesamowitą zdolność logicznego myślenia i znajomość zachowań ludzkich. Bez wątpienia książki, które wyszły spod jej pióra stały się klasyką i nie zostaną tak łatwo zapomniane.
To nie było moje pierwsze spotkanie z Agathą Christie, do dziś pamiętam każdy szczegół z mojej ukochanej książki tej autorki I nie było już nikogo. Była to pierwsza jej powieść, którą przeczytałam i myślę, że każdą następną porównuję do niej przez co żadna nie zachwyciła mnie już tak bardzo. Tak samo było z Nocą w bibliotece. Która mnie nie porwała, ale też nie mogę powiedzieć, że nie podobała mi się wcale. Nie umiałam się wgryźć w fabułę i powiem szczerzę, że początek musiałam czytać trochę na siłę. Jednak było warto, bo kiedy już przebrnęłam przez pierwsze kilkadziesiąt stron historia wciągnęła mnie na tyle, że nie mogłam się oderwać. Co kilka stron zmieniałam zdanie co do tego kto dokonał zbrodni i jak się okazało mój pierwszy typ był właściwy, ale takiego zawiłego planu się nie spodziewałam.
Utwór zawiera wszystko co zawsze pojawia się w kryminałach królowej kryminały. Jak zwykle autorka opisała bardzo zawikłaną intrygę oraz stworzyła wiele charakterystycznych i barwnych postaci. Każdy zachowuje się i mówi w inny, wyjątkowy sposób. Każdy ma jakąś charakterystyczną cechę.
Jest to jedna z powieści, w których występuje Jane Marple. Nie spotkałam się z nią wcześniej, ale z pewnością sięgnę po kolejne historie, w których bierze udział. Stara panna jest świetnym amatorskim detektywem, który rozwikła każdą zagadkę. Niesamowicie szybko łączy fakty i dostrzega szczegóły, których nikt nie widzi łącznie z policją. Zna się na psychice człowieka i rozpracowuje wszystkich przy pierwszym poznaniu.
Mówiąc krótko: ciekawa intryga, wartka akcja, wyraziści bohaterowie i zaskakujące zakończenie.
Muszę jeszcze wspomnieć o tytule, który niewiele ma wspólnego z fabułą. Nie rozumiem po co na siłę zmieniać tłumaczenie skoro oryginalny tytuł ( The Body in the Library) oddaje klimat idealnie.
Spotkałam się ze skrajnymi opiniami na temat twórczości Christie. Jedni twierdzą, że jej kryminały są mocno przestarzałe, a fabuła nie jest w stanie wciągnąć współczesnych czytelników. Inni uważają ją za królową kryminału, która posiadała niesamowitą zdolność logicznego myślenia i znajomość zachowań ludzkich. Bez wątpienia książki, które wyszły spod jej pióra stały się klasyką i nie zostaną tak łatwo zapomniane.
To nie było moje pierwsze spotkanie z Agathą Christie, do dziś pamiętam każdy szczegół z mojej ukochanej książki tej autorki I nie było już nikogo. Była to pierwsza jej powieść, którą przeczytałam i myślę, że każdą następną porównuję do niej przez co żadna nie zachwyciła mnie już tak bardzo. Tak samo było z Nocą w bibliotece. Która mnie nie porwała, ale też nie mogę powiedzieć, że nie podobała mi się wcale. Nie umiałam się wgryźć w fabułę i powiem szczerzę, że początek musiałam czytać trochę na siłę. Jednak było warto, bo kiedy już przebrnęłam przez pierwsze kilkadziesiąt stron historia wciągnęła mnie na tyle, że nie mogłam się oderwać. Co kilka stron zmieniałam zdanie co do tego kto dokonał zbrodni i jak się okazało mój pierwszy typ był właściwy, ale takiego zawiłego planu się nie spodziewałam.
Utwór zawiera wszystko co zawsze pojawia się w kryminałach królowej kryminały. Jak zwykle autorka opisała bardzo zawikłaną intrygę oraz stworzyła wiele charakterystycznych i barwnych postaci. Każdy zachowuje się i mówi w inny, wyjątkowy sposób. Każdy ma jakąś charakterystyczną cechę.
Jest to jedna z powieści, w których występuje Jane Marple. Nie spotkałam się z nią wcześniej, ale z pewnością sięgnę po kolejne historie, w których bierze udział. Stara panna jest świetnym amatorskim detektywem, który rozwikła każdą zagadkę. Niesamowicie szybko łączy fakty i dostrzega szczegóły, których nikt nie widzi łącznie z policją. Zna się na psychice człowieka i rozpracowuje wszystkich przy pierwszym poznaniu.
Mówiąc krótko: ciekawa intryga, wartka akcja, wyraziści bohaterowie i zaskakujące zakończenie.
Muszę jeszcze wspomnieć o tytule, który niewiele ma wspólnego z fabułą. Nie rozumiem po co na siłę zmieniać tłumaczenie skoro oryginalny tytuł ( The Body in the Library) oddaje klimat idealnie.
***
"Kobiety bez trudu przyjmują zięcia do grona rodziny, ale rzadko się zdarzy, żeby kobieta uważała synową za córkę."
***
"Mówi się - a myślę, że to prawda - że ludzie poznają się tylko w małżeństwie. Jeśli nie ma związku legalnego, ludzie są o wiele ostrożniejsi. Muszą sobie stale wzajemnie powtarzać, jacy to oni są szczęśliwi ze sobą. Muszą się usprawiedliwiać. Wtedy nie wolno się kłócić. Małżeństwom zaś, jak zaobserwowałam, awantury sprawiają po prostu przyjemność. No i te przeprosiny."
________________
Recenzja bierze udział we wrześniowym wyzwaniu z Agathą Christie.
Tylko oglądałam film!
OdpowiedzUsuńI bardzo mi się spodobał!
Na pewno przeczytam ;)
Przeczytałabym :) z chęcią i przyznam się że mnie też denerwuje ta zmiana tytułów
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Na razie czytałam jedną książkę Christie ,,Morderstwo w Orient Expressie". Mam chęć na więcej jej kryminałów, więc po ,,Noc w bibliotece" chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że książka by mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńOj tak, zakończenie bardzo zaskakuje ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko jedną książkę Agaty Christie, ale na mojej półce czekają już inne :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ostatni cytat:) Rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki Christie. Zdecydowanie muszę to nadrobić, zwłaszcza, że zakończenie zaskakuje. Masz ślicznego kotka! Pozdrawiam serdecznie! :-)
OdpowiedzUsuń