Twitter: twoja ulubiona krótka książka
Kubuś Puchatek od zawsze jest na pierwszym miejscu wśród krótkich książeczek. Macie jakąś ulubioną postać z tej bajki? Moim bezkonkurencyjnie jest Prosiaczek i jego uroczy strach przed wszystkim.
Facebook: książka, którą każdy czytał i poczułeś presję, by też ją przeczytać
Oddam ci słońce atakowało mnie za każdej strony. Na początku nie do końca mnie przekonywało, ale kiedy widziałam je na każdym blogu, każdej reklamie i w każdej księgarni, to w końcu się skusiłam i zakupiłam. Niestety zaczęłam czytać i nie wciągnęło mnie ani trochę, więc chwilowo poszło w odstawkę.
Tumblr: książka, którą przeczytałeś, zanim to było popularne
Myspace: książka, którą nie pamiętasz, czy ci się podobała, czy nie
Pamiętam od kogo dostałam tę książkę i w jakich okolicznościach. Pamiętam, że przeczytałam ją od razu i dosyć szybko. Jednak nie umiem sobie przypomnieć o czym była i jakie były moje wrażenia z lektury.
Instagram: książka, która była tak ładna, że musiałeś zrobić jej zdjęcie
Wiele jest takich książek (co widać na instagramie), ale na podium z pewnością zasługuje to wydanie Harrego Pottera!
YouTube: książka, której ekranizację chciałbyś zobaczyć
Mimo że książka pisana raczej z myślą o dzieciach, bardzo mi się podobała. Wiele w niej magii i chętnie zobaczyłabym ją na ekranie.
GoodReads: książka, którą polecasz wszystkim
Ciekawy tag - dziękuje z nominację! :*
OdpowiedzUsuńPs. Jesteśmy przez k nie c :)
ups, chochlik się wkradł. Już poprawione! :)
UsuńBardzo fajne odpowiedzi, a ten tag łatwy nie jest.
OdpowiedzUsuńNic z tego nie znam O.o :D
OdpowiedzUsuńTen TAG jest strasznie fajny :D
Kubuś Puchatek <3
OdpowiedzUsuńZ tagiem poradziłaś sobie świetnie! Gratuluję :)
Ja zawsze miałam słabość do biednego Osiołka, a za "Alicją w Krainie Czarów" nigdy nie przepadałam. ;-) "Sekretne życie pszczół" czytałam, ale zawiodłam się tą historią, bo wynudziła mnie przeraźliwie.
OdpowiedzUsuńJa przez te wszystkie reklamy i recenzje na blogach byłam trochę zniechęcona do Oddam Ci Słońce i tak właściwie, to wcale nie miałam zamiaru czytać tej książki. W moje ręce trafiła zupełnie przypadkiem, poleciła mi ją pani w bibliotece. Nie powiem, że się nią zachwyciłam, ale uważam, że jest to dobra książka :D
OdpowiedzUsuńBuziaki, Lunatyczka
Moją ulubioną krótką książką jest zdecydowanie "Mały książę"! Przyznaję szczerze, że historię Kubusia Puchatka znam jedynie z ekranu telewizji, kiedy jeszcze ta bajka leciała w ramach wieczorynki (Boże, kiedy to było?! Z 10, może 12 lat temu! :D). Najbardziej polubiłam Kłapouchego i ten jego wciąż depresyjny nastrój i poszukiwanie ogona. :p Muszę koniecznie przeczytać książkę o Stumilowym lesie... Wstyd nie znać pierwowzoru! Podobnie zresztą z "Alicją w Krainie Czarów". Ech, tyle do nadrabiania. :p
OdpowiedzUsuńKrólowa Książek zaprasza do swego królestwa!
Doskonale pamiętam te wieczorynki i też najpierw poznałam wersję telewizyjną, a dopiero później (zachęcona bajką) przeczytałam książkę. Koniecznie nadrób tą zaległość! Zwłaszcza, że jest króciutka :)
Usuń