Najlepszy powód by żyć
Autor: Augusta Docher
Wydawnictwo: OMG books (Znak)
Data premiery: 27.09.2017
Liczba stron: 400
Moja ocena: 8/10
Życie nastoletniej Dominiki w jednej chwili zmienia
się nieodwracalnie. Ukochany ojciec przypadkiem oblewa ją benzyną i podpala. W
jednej sekundzie dziewczyna staje się żywą pochodnią, w skutek czego doznaje
oparzeń ponad połowy ciała. Kiedy po tym tragicznym wypadku budzi się w
szpitalu czeka na nią ogromny ból i cierpienie. Rany są tak rozległe, że
wielkie blizny zostaną z nią już na zawsze. Z każdym kolejnym dniem coraz
bardziej się poddaje i opada z sił. Jedyną motywacją stają się dla niej słowa ojca,
który kilka najbliższych lat spędzi w więzieniu. Los sprawia, że na drodze
Dominiki staje młody anestezjolog – Tomek Leśniewski, który chce opisać jej
przypadek w książce. Po jakimś czasie, kiedy ta znajomość zaczyna znaczyć dla
nich coś więcej, pojawia się również jego młodszy brat, Marcel. Chłopak jest
zauroczony nowo poznaną dziewczyną, nie daje mu spokoju jej opanowanie i
oziębłość. Postanawia zrobić wszystko, aby się do niej zbliżyć i pomóc w
trudnych chwilach. Czy uda mu się dotrzeć do serca dziewczyny, która tyle w
życiu przeszła? Czy uda mu się pomóc jej otworzyć się na świat i ludzi? Czy
dzięki niemu odnajdzie powód, by żyć?
Narratorami
powieści są Dominika i Marcel. Opowieść dziewczyny podzielona jest dodatkowo na
„przedtem”, opisujące jej życie od momentu tragicznego wypadku i „teraz”, czyli
wydarzenia rozgrywające się po poznaniu braci Leśniewskich. Czasami trudno było
po pierwszym zdaniu określić, które z dwojga opowiada teraz swoją wersję
wydarzeń, ale mimo to bardzo podobało mi się ukazanie dwóch perspektyw.
Ostatnio bardzo często pojawia się taki sposób narracji w książkach
młodzieżowych i myślę, że to bardzo dobre rozwiązanie. Mamy wtedy możliwość
lepszego poznania głównych bohaterów i łatwiej nam zrozumieć motywy ich
postępowania.
Kreacje bohaterów są niezwykłe i
niestereotypowe. Oboje od razu zyskali moją sympatię. Dominika jest osobą,
której nie da się nie polubić. Jest bardzo młoda, ale twardo stąpa po ziemi.
Spotkała ją wielka tragedia, po której wiele osób już by się nie podniosło, a
ona dała radę. Oczywiście miała momenty załamania, ale kto z nas by nie zwątpił
w sens życia w takich okolicznościach? Ogromny ból, cierpienie i świadomość
tego, że już zawsze będzie się nosiło na ciele blizny przypominające o czymś o
czym chciałoby się jak najszybciej zapomnieć, potrafią przytłoczyć. Bohaterka
powieści poradziła sobie z tym ciężarem, bo wiedziała, że jest na świecie ktoś
kto ją kocha i jej potrzebuje – ukochany ojciec. Dominika jest
teraz młodą kobietą, która nie akceptuje swojego ciała i boi się
odrzucenia, ale okazuje się, że przy właściwej osobie jest w stanie się
otworzyć i przekraczać własne granice. Zyskała mój szacunek i uznanie dzięki
temu, że się nie poddała.
Z kolei Marcel niektórym osobom mógłby nie
przypaść do gustu. Jest czarną owcą w rodzinie, rzucił studia i ma niewyparzony
język. Jednak w nim również zachodzą wielkie zmiany. Nie popełnia błędów,
których byśmy się po nim spodziewali i naprawdę angażuję się w znajomość z
Dominiką. Okazuje się być ciepłym i cierpliwym mężczyzną, na którego można
liczyć w każdej sytuacji. Pomaga skrzywdzonej dziewczynie uleczyć duszę i
uwierzyć w siebie, ale sam też dużo zyskuje. Odnajduje swoje powołanie i dowiaduje
się czego chce od życia.
Jeśli szukacie książki, która porusza
niełatwe tematy i skłania do refleksji, ale jednocześnie jest napisana
przystępnym językiem, to jest to pozycja dla was. Najlepszy powód, by
żyć jest pełny emocji, nadziei i marzeń. Od początku wciąga i nie pozwala
o sobie zapomnieć. Po przeczytaniu ma się ochotę na więcej, zwłaszcza biorąc
pod uwagę to w jaki sposób kończy się ta opowieść.. Polecam gorąco.
***
"Przypomina
mi się film Skazani na Shawshank i jeden z bohaterów, który popełnia
samobójstwo kilka dni po opuszczeniu więzienia. Teraz go rozumiem. Nie potrafił
żyć poza murami, a ja chyba też nie potrafię wrócić do tam i kiedyś."
***
"Siadam
na łóżku i przez długie minuty patrzę na Marcela. Gdy śpi wygląda tak
bezbronnie, że aż coś gniecie mnie w piersiach. Bezbronnie, ale i
męsko."
***
"Bo
tak jest, gdy kogoś kochasz, to po całości. Nie w częściach."
Książka swoją premierę będzie miała 27
września 2017. Już teraz można zamówić ją np. w Empiku.
_____________________________________________________
Za możliwość
przeczytania książki przed premierą dziękuję wydawnictwu OMG
books.
Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńMam już tę książkę na półce.
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz więcej polskich książek mam na liście do przeczytania (jeszcze niedawno omijałam rodzimych autorów). ''Najlepszy powód by żyć'' tak bardzo mnie ciekawi i przyciąga, że już bym chciała mieć u siebie ten tytuł :). Mam nadzieję, że mi również się spodoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja też jakoś nie sięgałam zbyt często po książki polskich autorów, ale powoli zaczyna się to zmieniać ;)
UsuńRównież pozdrawiam!
Mam ją na liście do przeczytania.
OdpowiedzUsuńCzytałam różne opinie o tej książce i chętnie sama po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mam wrażenie, że ze mną coś nie tak, ale mnie książka kompletnie się nie spodobała. Językowo prezentowała się ubogo. Fabuła banalna (a przynajmniej ja wiedziałam, o co chodzi). Całość utrzymywała się w tonacjach wymuszających u czytelnika płacz.
OdpowiedzUsuńNo ale cóż... :/